niedziela, 28 października 2012

Notka prywatna

Mało osób tutaj już wpada, tak czy inaczej nie zaszkodzi mi zostawić śladu. Nie ma mnie tutaj już od dłuższego czasu, niekiedy tylko wrzucę jakąś recenzję pisaną dla Gildii. Mam na swoje wytłumaczenie jedno słowo: matura. Najpierw były wyjazdowe wakacje, a teraz trudno mi złapać oddech w natłoku zajęć. Trudno mi jest czytać Wasze recenzje, robię to w biegu, rzadko zostawiam ślad. Chciałabym poświęcać temu więcej uwagi, ale mam wybór - albo zabrać się do roboty i wziąć na przyszłość, albo folgować sobie teraz i potem pluć sobie w brodę. Postaram się teraz zaglądać tu częściej i wrzucić zaległe recenzje, już nieco zorganizowałam sobie czas i prawie znalazłam równowagę między trzema zbiorami zadań z chemii, biologią, fizyką, szkołą, lekturami recenzyjnymi, fotografią i Internetem... Staram się nie porzucać niczego, do Was też mam nadzieję zaglądać częściej, dając znać, że czytam. 
Pozdrawiam wszystkich moli książkowych :)

4 komentarze:

  1. Ja zaczęłam wpadać na twojego bloga dopiero niedawno, gdy założyłam swojego. Całkowicie rozumiem brak czasu i to, że matura powinna być priorytetem. Moje obowiązki również nie pozwalają mi na poświęcenie czytaniu i blogowi tyle czasu ile bym chciała.
    Biologia, chemia, fizyka - czyli przypuszczam, że będziesz się starać o przyjęcie na medycynę? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, właśnie medycynę mam w planach;) Jak widać, zabiera mi to kawał życia, bo w zawirowaniu zapominam odpisać na komentarze na czas..

      Usuń
    2. Ale wrócisz? (tutaj i gdzie indziej) ;P
      b.

      Usuń
    3. Tutaj na pewno, recenzje powstają cały czas, tylko jak na razie publikacje ograniczają się do portalu Gildii. A gdzie indziej - niekoniecznie.

      Usuń